Oprócz złotych bombek i aniołów na choince doskonale sprawdzą się są świece, łańcuchy, stroiki w tym samym kolorze i oczywiście lśniąca gwiazda na czubku choinki.
I stąd wzięła się tradycja aniołka na czubku choinki.
Świąteczny Przepis na kurczaka:
Kurczaka bardzo starannie umytego układamy na dnie
naczynia, najlepiej szklanego. Dodajemy goździki i cynamon,
skrapiamy cytryną. Tak przygotowanego kurczaka
zalewamy szklanką wina białego, szklanką wina
Czy zwyczaj ubierania choinki istniał od zawsze? Zielona, pachnąca, ozdobiona bombkami, lampkami oraz gwiazdą na czubku choinka to symbol, który dodaje świętom niepowtarzalnego charakteru i pozwala nam lepiej wczuć się w ich radosną atmosferę. Choinka jest nawiązaniem do rajskiego drzewa poznania dobra i zła.
W ten sposób choinki zaczęły pojawiać się na miejskich placach w całym kraju, a posiadanie choinki w domu stało się amerykańską tradycją. „Zwyczaj przyozdabiania drzewka szczególnie upodobali sobie mieszkańcy południa Polski. Górale mieli swoją, odrębną koncepcję, którą nazywali „jutka”. Góralska tradycja różniła
Na każdą szyszkę wyciskaj sporą kroplę kleju, aby Twoja choinka była wytrzymała i nie rozpadła się podczas ozdabiania lub przenoszenia z miejsca na miejsce. Przyklejanie szyszek zacznij od podstawy stożka. Na dole przyczepiaj szyszki największe, najmniejsze zostaw na sam koniec, powinny znaleźć się na czubku choinki.
Na Śląsku bożonarodzeniowa choinka nazywana jest krisbaum. Słowo to wywodzi się od niemieckiego Christbaum i oznacza świąteczne drzewko. Wieniec adwentowy. Fot. Anna Lerch-Wójcik. Kiedyś z uschniętego szpica bożonarodzeniowej choinki wykonywano rogolki, czyli drewniane mieszadła w kształcie gwiazdki. Zwyczaj przystrajania choinki
uQDa. Pewnego Bożego Narodzenia, bardzo dawno temu, Święty Mikołaj przygotowywał się do swojej corocznej podroży. Jednak wszędzie piętrzyły się problemy... Czterech z jego elfów zachorowało, a zastępcy nie produkowali zabawek tak szybko jak elfy, więc Mikołaj zaczął podejrzewać, ze może nie zdążyć... Następnie pani Mikołajowa oświadczyła mu, ze jej Mama ma zamiar wkrótce ich odwiedzić, co bardzo zdenerwowało Mikołaja. Na domiar złego, kiedy poszedł zaprzęgać renifery, okazało się, że trzy z nich są w zaawansowanej ciąży, a dwa inne przeskoczyły przez płot i zwiały Bóg jeden wie dokąd. Mikołaj zdenerwował się jeszcze bardziej ... Kiedy zaczął pakować sanie, jedna z płóz złamała się. Worek runął na ziemię, a zabawki rozsypały się dookoła. Wkurzony Mikołaj postanowił wrócić do domu na kawę i szklaneczkę whisky. Kiedy jednak otworzył barek, okazało się, ze elfy ukryły cały alkohol i nic nie było do wypicia... Roztrzęsiony Mikołaj upuścił dzbanek do kawy, który roztrzaskał się na kawałeczki na podłodze w kuchni. Poszedł wiec po szczotkę, ale okazało się, ze myszy zjadły włosie, z którego była zrobiona... I właśnie wtedy zadzwonił dzwonek do drzwi... Mikołaj poszedł otworzyć. Za drzwiami stał mały aniołek z piękną, wielką choinką. Aniołek radośnie zawołał: - Wesołych Świąt, Mikołaju! Czyż nie piękny mamy dziś dzień? Przyniosłem dla Ciebie choinkę. Prawda, że jest wspaniała? Gdzie chciałbyś, żebym ją wsadził? .... I stąd wzięła się tradycja aniołka na czubku choinki.... Udostepnij Stały link
Historia aniołka świątecznego Pewnego Bozego Narodzenia, bardzo dawno temu, Swiety Mikolaj przygotowywal sie do swojej corocznej podrozy. Jednak wszedzie pietrzyly sie problemy... Czterech z jego elfow zachorowalo, a zastepcy nie produkowali zabawek tak szybko jak elfy, wiec Mikolaj zaczal podejrzewac, ze moze nie zdazyc... Nastepnie pani Mikolajowa oswiadczyla mu, ze jej Mama ma zamiar wkrotce ich odwiedzic, co bardzo zdenerwowalo Mikolaja. Na domiar zlego, kiedy poszedl zaprzegac renifery, okazalo sie, ze trzy z nich sa w zaawansowanej ciazy, a dwa inne przeskoczyly przez plot i zwialy - Bog jeden wie dokad. Mikolaj zdenerwowal sie jeszcze bardziej ... Kiedy zaczal pakowac sanie, jedna z ploz zlamala sie. Worek runal na ziemie, a zabawki rozsypaly sie dookola. Wkurzony Mikolaj postanowil wrocic do domu na kawe i szklaneczke whisky. Kiedy jednak otworzyl barek, okazalo sie, ze elfy ukryly caly alkohol i nic nie bylo do wypicia... Roztrzesiony Mikolaj upuscil dzbanek do kawy, ktory roztrzaskal sie na kawaleczki na podlodze w kuchni. Poszedl wiec po szczotke, ale okazalo sie, ze myszy zjadly wlosie, z ktorego byla zrobiona... I wlasnie wtedy zadzwonil dzwonek do drzwi... Mikolaj poszedl otworzyc. Za drzwiami stal maly aniolek z piekna, wielka choinka. Aniolek radosnie zawolal: - Wesolych Swiat, Mikolaju! Czyz nie piekny mamy dzis dzien? Przynioslem dla Ciebie choinke. Prawda, ze jest wspaniala? Gdzie chcialbys, zebym ja wsadzil?... Stad wziela sie tradycja aniolka na czubku choinki....
Jak widać w szkole już panuje świąteczny nawet reklamę Coca-Coli (fotka zrobiona Dla tych którzy nie rozszyfrowali napisu:"Precz z kutasem! Teraz choinka!" // to nie nasza-klasa, tu nie cenzurujemy ALTON • 2010-10-07, 23:27 Najlepszy komentarz (11 piw) Nowe słowo w słowniku "Kuta*" Chcę taką na święta SleThu • 2010-10-01, 20:46 Najlepszy komentarz (23 piw) Tołdi napisał/a: Ładna choinka? Chcę taką na święta Masz udekorowaną... Niech do niego wyślą Super Nianię How the Stephen Stole ChristmasWięcej na YT "Greatest Freak out ever" Wesołych Świąt Nowy Ruski miał syna - prawiczka. Na 16 urodziny postanowił zrobić mu prezent - niespodziankę i zafundować dziewicę. W dniu urodzin dzwoni do syna na komórkę i mówi:- Synu, jedź na daczę. Jak będziesz na miejscu - przedzwonię i powiem, co masz robić!Pojechał syn na daczę, wszedł na piętro i zobaczył na środku salonu ogromne łóżko, na którym leżała piękna dziewczyna w delikatnym peniuarze. W tym momencie dzwoni komórka. Chłopak odbiera - a to jego ojciec:- No co, jesteś?- Dupeczkę widzisz?- "Choinka" stoi?Chłopak nie załapał i rozgląda się dookoła - za oknem świerczek Stoi!- No to skacz na nią!Chłopak otworzył okno i z rozbiegu skoczył na godzinie ojciec znów dzwoni do niego:- No, jak, krew była?- Taa... Z nosa i z uszu...Ojciec z zachwytem:- Mój ty sadysto! grigori • 2009-12-28, 19:08 Najlepszy komentarz (53 piw) no ale chwila chwila, szczyl jeszcze nie otworzyl pudelka... moze sie zdziwic Dwie pod pachy i długa Ciekawe co się działo potem w przyczepie Pewnego Bożego Narodzenia, bardzo dawno temu, Święty Mikołajprzygotowywał się do swojej corocznej podroży. Jednak wszędziepiętrzyły się problemy...Czterech z jego elfów zachorowało, a zastępcy nie produkowali zabawektak szybko jak elfy, więc Mikołaj zaczął podejrzewać, ze może niezdążyć... Następnie pani Mikołajowa oświadczyła mu, ze jej Mama mazamiar wkrótce ich odwiedzić, co bardzo zdenerwowało Mikołaja. Nadomiar złego, kiedy poszedł zaprzęgać renifery, okazało się, że trzy znich są w zaawansowanej ciąży, a dwa inne przeskoczyły przez płot izwiały Bóg jeden wie dokąd. Mikołaj zdenerwował się jeszcze bardziej... Kiedy zaczął pakować sanie, jedna z płóz złamała się. Worek runąłna ziemię, a zabawki rozsypały się dookoła. Wkurzony Mikołajpostanowił wrócić do domu na kawę i szklaneczkę whisky. Kiedy jednakotworzył barek, okazało się, ze elfy ukryły cały alkohol i nic niebyło do wypicia... Roztrzęsiony Mikołaj upuścił dzbanek do kawy, któryroztrzaskał się na kawałeczki na podłodze w kuchni. Poszedł wiec poszczotkę, ale okazało się, ze myszy zjadły włosie, z którego byłazrobiona... I właśnie wtedy zadzwonił dzwonek do drzwi... Mikołajposzedł otworzyć. Za drzwiami stał mały aniołek z piękną, wielkąchoinką. Aniołek radośnie zawołał:- Wesołych Świąt, Mikołaju! Czyż nie piękny mamy dziś dzień?Przyniosłem dla Ciebie choinkę. Prawda, że jest wspaniała? Gdziechciałbyś, żebym ją wsadził?....I stąd wzięła się tradycja aniołka na czubku choinki.... Uwaga! Mamusia nadchodzi Z serii 'Absurdalne komiksy' © 2007-2022. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść materiałów i komentarzy zamieszczonych przez użytkowników jest przeznaczony wyłącznie dla użytkowników pełnoletnich. Musisz mieć ukończone 18 lat aby korzystać z • FAQ • Kontakt • Reklama • Polityka prywatności • Polityka plików cookies
A oto i nasza stokrotkowa choinka: Czy wiecie, skąd wzięła się tradycja umieszczania aniołka na czubku choinki? Nie? To posłuchajcie: Mikołaj przygotowywał się właśnie do swojej corocznej podroży po świecie. Jednak od początku wszędzie piętrzyły się same problemy… Część elfów zachorowała, a zastępcy nie produkowali zabawek tak szybko, jak potrzeba, więc Mikołaj zaczął podejrzewać, że może nie zdążyć… Następnie żona Mikołaja oświadczyła mu, ze jej Mama ma zamiar ich odwiedzić i zostać na Święta, co bardzo zdenerwowało, a nawet wyprowadziło z równowagi Świętego Mikołaja. Pragnąc rozładować stres, poszedł zaprzęgać renifery. Niestety! Okazało się, że trzy z nich są w ciąży, a dwa inne zwiały – Bóg jeden wie dokąd. Święty Mikołaj zdenerwował się jeszcze bardziej… Być może właśnie dlatego, kiedy zaczął pakować sanie, jedna z płóz złamała się. Worek runął na ziemię, a zabawki rozsypały się dookoła. Wkurzony Mikołaj postanowił wrócić do domu na szklaneczkę whisky. Kiedy jednak otworzył barek, okazało się, że elfy ukradły cały alkohol i nic nie było do wypicia… Mikołaj zdecydował, że przynajmniej napije się kawy. Znalazł resztkę (dosłownie ostatnie łyżeczki) w puszce w kuchni; po cukrze nie było jednak ani śladu… Nie pomogło to Mikołajowi w uspokojeniu się – wręcz przeciwnie. Roztrzęsiony Święty Mikołaj upuścił dzbanek do kawy, który roztrzaskał się na kawałeczki na podłodze w kuchni. Poszedł więc po szczotkę, ale okazało się, ze myszy zjadły włosie, z którego była zrobiona… I właśnie wtedy zadzwonił dzwonek u drzwi… Mikołaj poszedł otworzyć. Za drzwiami stał mały biały aniołek z piękną, wielką choinką. Aniołek radośnie zawołał: – Wesołych Świąt, Święty Mikołaju! Czyż nie piękny mamy dziś dzień? Przyniosłem dla Ciebie choinkę. Prawda, że jest wspaniała? Gdzie chciałbyś, żebym ją wsadził?… …stąd właśnie, moi drodzy, wzięła się tradycja umieszczania aniołka na czubku choinki. Wszystkim naszym przyjaciołom, sympatykom, mniej i bardziej znajomym, zarówno dwu- jak i czworonożnym, życzymy spokojnych Świąt, czasu na odpoczynek, radości z tego co macie i dobrego humoru w każdych okolicznościach! Wesołych Świąt!
#1 jbal Początkujący 64 postów Napisano 22 05 2006 - 17:53 Jak w temacie, bede dźwięczny za linka, albo plik na maila. Historia ta brzmiała miejwięcej tak Pewnego Bożego Narodzenia, bardzo dawno temu, Święty Mikołaj przygotowywał się do swojej corocznej podróży. Jednak wszędzie piętrzyły się problemy... Czterech z jego elfów zachorowało, a zastępcy nie produkowali zabawek tak szybko jak elfy, więc Mikołaj zaczął podejrzewać, ze może nie zdążyć...Następnie pani Mikołajowa oświadczyła mu, że jej Mama ma zamiar wkrótce ich odwiedzić, co bardzo zdenerwowało Mikołaja. Na domiar złego, kiedy poszedł zaprzęgać renifery, okazało się, że trzy z nich są w zaawansowanej ciąży, a dwa inne przeskoczyły przez płot i zwiały - Bóg jeden wie dokąd. Mikołaj zdenerwował się jeszcze bardziej ... Kiedy zaczął pakować sanie, jedna z płóz złamała się. Worek runął na ziemię, a zabawki rozsypały się dookoła. Wkurzony Mikołaj postanowił wrócić do domu na kawę i szklaneczkę whisky. Kiedy jednak otworzył barek, okazało się, że elfy ukryły cały alkohol i nic nie było do wypicia... Roztrzęsiony Mikołaj upuścił dzbanek do kawy, który roztrzaskał się na kawałeczki na podłodze w kuchni. Poszedł więc po szczotkę ale okazało się, że myszy zjadły włosie, z którego była zrobiona... I właśnie wtedy zadzwonił dzwonek do drzwi... Mikołaj poszedł drzwiami stał mały aniołek z piękna, wielką choinką. Aniołek radośnie zawołał:- Wesołych Świąt, Mikołaju! Czyż nie cudowny mamy dziś dzień? Przyniosłem dla Ciebie choinkę. Prawda, że jest wspaniała? Gdzie chciałbyś, żebym ją wsadził?...Stąd wzięła się tradycja aniołka na czubku choinki... 0 Do góry #2 socha socha Obserwator 8 postów Napisano 30 05 2006 - 17:24 0 Do góry #3 jbal jbal Początkujący 64 postów Napisano 30 05 2006 - 17:59 No było, chyba że mi sie coś uroiło :roll: 0 Do góry
tradycja aniołka na czubku choinki